Radosny marsz, tańce, koncert. Tak Gdańsk chce "świętować" rocznicę wybuchu II wojny światowej
"Na godz. 15.00 zaplanowano “marsz życia”, czyli radosny pochód który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, tańce i wspólne świętowanie" – czytamy w komunikacie na stronie gdansk.pl.
Ponadto dzień wcześniej ma się odbyć konferencja "o trudnej historii polsko - niemieckiej, ale też o budowaniu relacji między narodami". Wieczorem jest zaplanowane natomiast spotkanie władz miasta ze środowiskami żydowskimi oraz "innymi zaproszonymi gośćmi".
Takim podejściem władz Gdańska do obchodów rocznicy tragedii jaką okazała się II wojna światowa, jest oburzony szef MON Mariusz Błaszczak.
– Ja też byłem zszokowany tą informacją [o planach obchodów 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej na Westerplatte]. Niemcy dopuścili się bardzo wielu zbrodni. 6 mln obywateli polskich straciło życie podczas II Wojny Światowej. Pomysł władz Gdańska szokujący w kontekście zbrodni dokonanych przez Niemców w czasie II Wojny Światowej. Widać, że ci, którzy dziś rządzą Gdańskiem zaprzeczają sprawom oczywistym. To jest bardzo przykre. Jestem przekonany, że mieszkańcy Gdańska i ci, którzy cokolwiek pamiętają z lekcji historii, doskonale wiedzą, że Polacy byli ofiarą II WŚ, a katami byli Niemcy – podkreślił minister Błaszczak w radiowej Jedynce.